Znalezisko jak podkreślają archeolodzy jest bardzo cenne, ponieważ tak dobrze zachowanego drewnianego wodociągu w Polsce nie udało się jeszcze odkryć.
- Dwa elementy wodociągu, zostały wydobyte na powierzchnię i zabezpieczone, pozostałe po decyzji konserwatora zabytków ponownie zakopaliśmy. Oczywiście zrobiona została pełna dokumentacja, a zainteresowanie znaleziskiem wykazały m.in. puławskie wodociągi - wyjaśnia archeolog, Sebastian Wardak.
XVII-wieczny wodociąg, który odkryto mógł mieć blisko 3 kilometry długości i prowadził z umiejscowionych we Włostowicach tzw. sadzawek w których zbierała się woda opadowa, aż do puławskiego pałacu.
- Konstrukcja wodociągu jak na tamte czasy była bardzo solidna. Kłody drewna pochodzące z drzew iglastych drążono świdrami i dodatkowo wypalano w środku, aby pozbyć się ewentualnych pozostałości drewna. Gotowe elementy łączono specjalnym metalowymi obejmami. Warto dodać, że odnaleźliśmy również podkłady na których były układane rury, było to najprawdopodobniej związane z ukształtowaniem terenu, ponieważ ten wodociąg miał charakter grawitacyjny - dodaje Wardak.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?