W pierwszej kolejności do głowy przychodzi park Czartoryskich, który pełny jest różnych pochyłości. Generalnie każdy znajdzie coś dla siebie, są trasy dla debiutantów (górka w dolnej części parku w okolicy Sarkofagu), ale i dla takich którzy na nie jednych sankach zęby zjedli ( góra za pałacem Czartoryskich vis a vis łachy wiślanej).
- Gdyby nie górki w parku to nie bardzo byłoby gdzie pojeździć, są jakieś małe górki na niektórych osiedlach, ale to dla dzieciaków - mówią na oko 12 letni chłopcy, których spotkałem wychodzących z parku.
Faktycznie, takich górek "dla dzieciaków" w Puławach jest kilka pierwsza z nich koło boiska do koszykówki pomiędzy ulicą Lubelską, a Norwida niby nic ale na początek całkiem dobra zabawa, kolejna to skarpa obok ulicy Czartoryskich z której dzieciaki zjeżdżają na Skwer Niepodległości, ostatnia jaką udało nam się zlokalizować znajduje się na osiedlu Leśna niedaleko Skweru Popiełuszki.
Na pewno pisząc to "nie odkryliśmy Ameryki", ale czasami warto przypomnieć, tym bardziej że ferie zapasem, o miejscach gdzie można przyjemnie spędzić czas( pod opieką dorosłych dla bezpieczeństwa), niekoniecznie wyjeżdżając z miasta.
A może wy macie jakieś swoje ulubione miejsca na sanki,których nie znaleźliśmy, a warto się nimi pochwalić, zapraszamy do komentowania.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?