Prezydent swoją wizytę na Lubelszczyźnie rozpoczął od Ryk, gdzie na tamtejszym cmentarzu parafialnym złożył kwiaty i zapalił znicz na zbiorowej mogile Żołnierzy Wyklętych. Podczas wizyty prezydent mają okazję porozmawiać z Zygmuntem Kultysem, żołnierzem 15 Pułku Piechoty "Wilków", który służył w oddziale Mariana Bernaciaka pseudonim "Orlik".
Kolejnym przystankiem prezydenta Komorowskiego był pomnik poświęcony bitwie pod Żyrzynem, która rozegrała się podczas powstania styczniowego.
Punktem kulminacyjnym wizyty była lekcja historii w Zespole Szkół Ogólnokształcących im. Komisji Edukacji Narodowej w Puławach. Komorowski spotkał się tam z młodzieżą i kombatantami Armii Krajowej oraz członkami organizacji Wolność i Niezawisłość.
- Myślę, że to nie żołnierze byli wyklęci, ale czasy były przeklęte. Czasy w których Polak strzelał do Polaka i Polacy w służbie złej sprawie niszczyli nasze poczucie godności - mówił prezydent podczas spotkania w Puławach.
Jak podkreślił prezydent dzisiaj możemy patrzeć wstecz i czerpać doświadczenia z przeszłości po to aby wiedzieć jak żyć i myśleć o przyszłości.
Komorowski zaznaczył również, że trzeba czcić pamieć Żołnierzy Wyklętych i korzystać z dobrodziejstw jakie niesie ze sobą współczesne państwo polskie.
Na spotkaniu nie zabrakło pytań od młodzieży, która chciała m.in.: wiedzieć czy Żołnierze Wyklęci i powstańcy styczniowi o których prezydent wspomniał w związku ze złożeniem kwiatów pod pomnikiem bitwy pod Żyrzynem, mogą być inspiracją dla młodych ludzi.
Zdaniem prezydenta niezłomność i jednych, i drugich powinna być bodźcem do działania dla młodzieży, która również powinna odkrywać historię na własną rękę bo to ona jestem ważnym elementem tożsamości narodu.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?