- W poniedziałek około godz. 15.00 w dużym basenie na jednym z torów został zauważony pływający kał. Obaj ratownicy nie zareagowali pomimo licznych próśb jego usunięcia. Jest to sytuacja kuriozalna jak na XXI wiek - napisał do nas zbulwersowany czytelnik.
Basen należy do puławskiego MOSiR-u. - Faktycznie było takie zdarzenie, zanieczyszczenie zostało usunięte. Woda została dochlorowana i po badaniach okazało się, że jej stan pozwala na bezpieczne korzystanie z basenu - mówi Antoni Rękas, dyrektor puławskiego MOSiR. I zapewnia, że ratownicy zachowali się właściwie: - Ratownicy przede wszystkim są zobowiązani do pilnowania kąpiących się. Kiedy zgłoszenie o nieczystościach zostało przyjęte, został wezwany trzeci ratownik, który usunął je.
Jak podkreśla dyrektor Rękas, takie sytuacje niestety zdarzają się na różnych basenach, nie tylko tym w Puławach, ale jak na razie nie było potrzeby wymiany wody.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?