Do zbrodni doszło 2 listopada 2009 roku w domu przy ul. Polnej w Dęblinie. Zbigniew J., cywilny pracownik dęblińskiej jednostki wojskowej, zawiadomił policję o wybuchu gazu w swoim domu. Powiedział, że widział zwłoki swojej rodziny.
Sekcja zwłok wykazała, że wszyscy zginęli nie w wyniku pożaru, ale na skutek obrażeń głowy od uderzeń tępym narzędziem.
Oskarżony nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Mimo to Sąd Okręgowy w Lublinie, po poszlakowym procesie, skazał Zbigniewa J. na dożywocie. Dodał, że mury więzienia będzie mógł opuścić nie wcześniej niż po odsiedzeniu co najmniej 30 lat. Motywem zbrodni miała być chorobliwa zazdrość o żonę. Adwokat Zbigniewa J. odwołał się od wyroku.
Dziś, w środę, zapadła decyzja w tej sprawie. - Utrzymujemy w mocy wyrok sądu pierwszej instancji ponieważ apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Odnosi się ona do spraw drugorzędnych. Sąd Okręgowy prawidłowo rozpatrzył materiał dowodowy - tłumaczył dzisiaj sędzia Zbigniew Makarewicz. - W pełni zasadny jest także utrzymanie w tym przypadku najwyższego wymiaru kary. Jest on w pełni zasadny ponieważ mamy do czynienia z okrutną zbrodnią popełnioną z wyrachowania.
Sąd Apelacyjny uznał, że pomimo iż proces Zbigniewa J. był procesem poszlakowym, nie można wątpić w jego winę. Świadczyć ma o tym m.in. ślad zapachowy zostawiony na taśmie, którą skrępowana była zamordowana żona mężczyzny; nieudane logowania jej telefonu wskazujące najbardziej prawdopodobną godzinę zajścia oraz to, że mężczyzna opisał śledczym hipotetyczny przebieg zbrodni tak dokładnie, że mógł to zrobić tylko świadek mordu lub jego sprawca.
- Łańcuch poszlak jest w pełni spójny i logiczny - dodał sędzia.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?