Belgijska drużyna debiutuje w rozgrywkach Challenge Cup i jak na razie radzi sobie całkiem dobrze w poprzedniej rundzie rozgromiła londyński Ruislip Eagles 42:22 i 39:19.
- Nie zamierzamy w żaden sposób przeciwnika zlekceważyć, chociaż uważam że jest on zespołem do ogrania. Cieszy fakt, że drużynę czeka krótki wyjazd bo do Belgii jest stosunkowo blisko, marketingowo mogłoby być trochę lepiej bo w Belgii byliśmy już 3 razy i zależy nam na tym aby nasz zespół prezentować również w innych krajach. Jednak mogę zagwarantować, że profesjonalnie podejdziemy do obu meczy i postaramy się wejść do ćwierćfinału - wyjaśnia prezes Azotów Puławy, Jerzy Witaszek.
Oba mecze w ramach 1/8 Challenge Cup zostaną rozegrane w lutym przyszłego roku. Pierwsze spotkanie Azoty zagrają na wyjeździe w dniach 14-15, a rewanż tydzień później w Puławach.
- Na dobrą sprawę niewiele jeszcze wiemy o tej drużynie, w zeszłym roku graliśmy z inną ekipą z Belgii i wygraliśmy z nimi, ale w żaden sposób nie można tego porównywać. Jedyne co nam pozostaje to dobrze się przygotować do tego spotkania i przejść do następnej rundy - komentuje Mateusz Kus, obrotowy Azotów Puławy.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?