Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Adam Skrabania (Azoty Puławy): czeka nas ciężka przeprawa

Krzysztof Nowacki
Rozmawiamy z Adamem Skrabanią, skrzydłowym Azotów Puławy, który w meczu z TTH Holstebro w Pucharze EHF rzucił sześć bramek.

Zgodnie z oczekiwaniami drużyna z Danii była trudnym przeciwnikiem, ale po początkowych problemach udało wam się rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść
W drugiej połowie rozkręcaliśmy się, ale około 50. minuty, kiedy trzeba było przeciwnika “dobić” i dorzucić jeszcze dwie, trzy bramki, żeby zapas przed meczem rewanżowym był większy, to chyba opadliśmy z sił. Nie wiem, co się stało. Utrzymała się przewaga trzech bramek i jest to dużo, i mało. Na pewno nie ma czego nam jeszcze gratulować, bo w Danii czeka nas bardzo trudna przeprawa.

W pierwszej połowie Duńczycy mieli już jednak pięć bramek przewagi.
Było nerwowo, jak zawsze w meczach pucharowych. W takich spotkaniach każda bramka jest ważna, więc nawet najbardziej doświadczonym zawodnikom ręka często drży. Ale w drugiej połowie pokazaliśmy już, że możemy spokojnie z nimi konkurować. Mam nadzieję, że w dwumeczu okażemy się zespołem lepszym.

Dużym wsparciem dla was okazał się w bramce Walentyn Koszowy?

Zwłaszcza w drugiej połowie, gdy w dużej mierze dzięki niemu udało nam się wypracować niewielką przewagę. Ale chyba w drugim meczu go zabraknie, ponieważ przez trochę niefortunny faul otrzymał niebieską kartkę (w 59. min Koszowy sfaulował zawodnika biegnącego do kontry - red.). Takie są niestety przepisy i prawdopodobnie będziemy musieli sobie radzić bez niego.

Do Holstebro pojedziecie z zaliczką trzech bramek. Czy to wystarczy?

Niestety, jest to mało. W zeszłym sezonie przed meczem wyjazdowym mieliśmy pięć bramek zapasu i też to roztrwoniliśmy. Z drugiej strony, są to też ludzie i będą odczuwać presję. Może w tym roku w końcu uda nam się przejść trzecią rundę i awansować do fazy grupowej.

Jesteście jednak mądrzejsi o tamto doświadczenie, więc może w tym roku będzie wam łatwiej?
Pamiętajmy, że zespół z Holstebro jest naprawdę klasowym przeciwnikiem. Grali w Lidze Mistrzów i podejrzewam, że mimo wieku, to właśnie oni mają większe doświadczenie pucharowe. Ale myślę, że to my mamy większą chęć i większy głód, aby zagrać w fazie grupowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolelubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto