Janowiec: Komisarz porozumiał się dyrektorem

- Sprawiedliwości stało się zadość. Dzisiejsza ugoda i postanowienia kolejnych sądów jasno pokazały, że były już wójt Tadeusz Kocoń podejmował swoje decyzje z naruszeniem prawa. Z obecnym komisarzem udało się dojść do porozumienia. Od poniedziałku (18 listopada) ponownie podejmę obowiązki dyrektora szkoły, a do 2 grudnia gmina ma mi wypłacić odszkodowanie - wyjaśnia Leszek Bińczak.

Pierwotnie dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Janowcu wnioskował o 50 tysięcy złotych odszkodowania, jednak jak sam powiedział po zapoznaniu się z sytuacją gminy zgodził się na zmniejszenie go o połowę.

Przypomnijmy, dyrektor Leszek Bińczak został zawieszony, a później zwolniony przez wójta Tadeusza Koconia w czerwcu bieżącego roku. Wójt argumentował to tym, że dyrektor Bińczak po pierwsze, nie mając zatwierdzonego arkusza organizacyjnego realizował swoją wizję i dawał wypowiedzenia, czego w mojej ocenie nie mógł robić przed zatwierdzeniem arkusza. Poza tym przydzielił godziny osobie, która nie ma uprawnień do nauczania, a także zdecydował się rozwiązać umowę z bardzo aktywną osobą w środowisku, a zostawił na stanowisku osobę która ma prawa emerytalne. Kolejną uwagą do jego działań był rozkład godzin z języka angielskiego, który zdaniem wójta miał "dziwne" proporcje, mimo braku uwag do nauczycielek tego języka.

Zarządzenie wójta o zwolnieniu Bińczaka z pracy został uchylone przez wojewodę, wójt również się z niego wycofał ale jednocześnie wypowiedział dyrektorowi umowę o pracę. Dyrektor Zespołu Szkół nr 1 doszedł do wniosku, że wójt działał bezprawnie i skierował sprawę do sądu pracy.

z były już wójtem Tadeuszem Koconiem nie udało nam się skontaktować.