MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Puławskie Azoty może ochronić ustawa

WA
Zakłady Azotowe
Chodzi o projekt ustawy, która wyłączyłaby Zakłady Azotowe w Puławach i Tarnowie z rządowego planu prywatyzacyjnego ogłoszonego na lata 2012/2013.

- Projekt powstał w momencie gdy pojawiło się pierwsze wezwanie Synthosu, na zakup akcji puławskich Azotów. W tym momencie gdy sprawa konsolidacji wydaje się być przesądzona trzeba zakresem tej ustawy objąć również Azoty z Tarnowa - wyjaśnia Jarosław Żaczek, poseł Solidarnej Polski.

Tego typu działania były już wcześniej podejmowane i doprowadziły m.in.: do zablokowania prywatyzacji Lotosu.

- Zagrożenie prywatyzacją jest cały czas realne, tym bardziej, że w odpowiedzi na moje zapytanie dotyczące konsolidacji minister skarbu podkreślił wyraźnie, że obie spółki są na liście przedsiębiorstw przeznaczonych do sprzedaży - dodaje Żaczek.

Największe obawy w kwestii zakupu i jednej i drugiej spółki związane są z rosyjskim przedsiębiorstwem Akron, które już raz ogłaszało wezwanie na zakup Azotów Tarnów.

Taki projekt ustawy popierają m.in.: przedstawiciele Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w puławskich Azotach.

- Trzeba zrobić wszystko, żeby ta ustawa trafiła do Sejmu i został pozytywnie przegłosowana. Potrzebny jest lobbing i zwrócenie uwagi, na los naszego zakładu i tego co może, czekać nie tylko Puławy, ale i cały region - tłumaczy Sławomir Wręga, przewodniczący ZZPRC.

Minister skarbu podkreśla, że w procesie konsolidacji Zakłady Azotowe Puławy i Zakłady Azotowe Tarnów będą równorzędnymi podmiotami a ich sprzedaż jak na razie jest brana pod uwagę.

- Mamy zapewnienia ministra, ale mimo tego złożymy projekt naszej ustawy, ponieważ Azoty są kluczowym przedsiębiorstwem w regionie i musimy podjąć każde działania aby jego sytuacja nie uległa pogorszeniu - podsumowuje poseł Solidarnej Polski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto